Jeden z najlepszych filmów Almodóvara jaki dane mi było obejrzeć.
Bardzo dobre zdjęcia i muzyka. Wielowątkowa fabuła..
Przeszczepy, strata rodziny, przeszłość, prostytucja, AIDS, niechciana ciąża...
Gdzieś kiedyś przeczytałem: „Wszystko, co byście chcieli wiedzieć o kobietach, ale boicie się pomyśleć”. To zdanie doskonale przedstawia fabułę tego dzieła.
Idealna harmonia panuje między treścią, a formą. Wszystko w tym filmie dawkowane jest z umiarem. Po prostu... brak słów.
A mnie zbytnio akurat ten film Almo nie przypadł do gustu. Uwazam, ze jest przeceniony...Fabuła jest taka jakas rozłazła.
Wpełni się zgadzam. Bardzo dobry film. Chyba najlepszy jaki widziałem Almodovara.
Almodovar ma tę rzadką cechę,że potrafi o wilkich i ważnych rzeczach opowiadać bez zbędnego patosu. Poruszenie kwestii tak poważnych jak AIDS, prostytucja,śmierć najbliższej Ci osoby wcale nie przytłacza i nie dołuje,wręcz przeciwnie. Oglądanie tego filmy to śmiech przez gorzki łzy,zmusza do refleksji,to prawdziwe dzieło sztuki filmowej!!! A jeśli ktoś twierdzi,że to film o uprawiajacych na prawo i lewo seks transwestytach i o niczym więcej,to niech lepiej skupi się na kolejnej części American Pie:/
Do pierwszej części pełna zgoda. Dla mnie najlepszy z 5 'moich' filmów Almodovara(tuż przed niedocenianym na FW "Volverem").
Natomiast jak idzie o zdjęcia i muzykę są dobre, ale to normalne w takich filmach(jakie robi Pedro). W zdjęciach nic nadzwyczajnego nie zauważyłem. Muzyka zdecydowanie jeszcze lepsza w "Porozmawiaj z Nią".
Tak jak dla mnie, bo expertem tu nie jestem :)